Porzucenie pracy przez pracownika
Nie trzeba przekonywać, że długotrwałe bezrobocie nie sprzyja zarówno samej karierze zawodowej, jak i kondycji psychicznej. Z innej strony dawno minęły czasy, w których niemal każdy pracownik przez kilkadziesiąt lat wiązał się jednym zakładem, nie wyobrażając sobie innej ścieżki rozwoju zawodowego. Zmiana pracy jest czymś naturalnym, ale jak się do tego zabrać? O czym pamiętać, aby uniknąć realnych zagrożeń?
Poważna decyzja, od której wiele zależy
Polacy nie należą do szczególnie optymistycznych narodów. Tak jak lubimy sobie wszyscy ponarzekać na pogodę, tak wielu z nas nieszczególnie pochlebnie wypowiada się na temat swojej pracy. A przynajmniej jej pewnych aspektów, jak zarobki, atmosfera w zespole czy zachowania klientów.
Jasne, faktycznie są miejsca, w których nie da się wytrzymać i każdy chciałby z nich jak najszybciej uciec.
Porzucenie pracy przez pracownika
Ale decyzja o porzuceniu pracy niesie ze sobą poważne konsekwencje. Jest przede wszystkim ryzykiem powstania pewnej luki w zatrudnieniu. Jeśli mówimy na przykład o kilku miesiącach przerwy, potencjalny, przyszły pracodawca raczej nie zwróci na to uwagi. W końcu ten kwartał czy dwa można poświęcić na podróże, zwiększenie kwalifikacji zawodowych czy odpoczynek. Jednakże już kilkuletnia wyrwa w CV wydaje się cokolwiek podejrzana. Każda osoba odpowiedzialna za rekrutację rzuci pytanie: jak wyglądał ten okres, co się wówczas działo? O ile w ogóle zaprosi na rozmowę kwalifikacyjną. Oczywiście istnieje wiele wytłumaczeń takiej sytuacji, na przykład konieczność opieki nad dzieckiem lub osobą starszą, przewlekła choroba czy trudny rynek pracy. Skupmy się jednak na scenariuszu, w którym nie masz pracy po decyzji o jej porzuceniu. Czyli, w pewnym sensie, na własne życzenie.
Jeżeli bezrobocie zaczyna się przedłużać, pojawiają się kłopoty natury mentalnej i psychicznej. Trudno o poprawę samooceny, gdy wszyscy wokół rozmawiają o pracy, wyzwaniach czy rozwoju osobistym. Nadmiar wolnego czasu również podsuwa różne niezbyt dobre pomysły. Gdy wstaje się rano i nie ma za wielu obowiązków, łatwiej sięgnąć po kieliszek, pogrążyć się w hazardzie czy po prostu zaszyć w czterech ścianach i odciąć od społeczeństwa.
A poza wszystkim, porzucenie pracy niesie jeszcze jedno ryzyko: utraty płynności finansowej. Żyjemy w kraju, w którym miliony mieszkańców nie posiadają praktycznie żadnych oszczędności. Funkcjonują „od pierwszego do pierwszego”, bardzo chętnie sięgając po chwilówki czy inne formy pożyczek. A jeśli w tle znajdują się raty kredytu czy bieżące wydatki na dom i rodzinę… aż strach wyobrazić sobie regularny brak stałej pensji. Dlatego zawsze trzeba gruntownie przemyśleć odejście z pracy. Na szczęście można się uchronić przed najgorszymi scenariuszami.
Zawsze warto mieć plan
Każdy z nas ma prawo mieć dość swojej dotychczasowej pracy. Kultura organizacyjna w wielu miejscach jest fikcją, wciąż nie poradziliśmy sobie ze wszystkimi zjawiskami mobbingu, nepotyzmu czy innych złych praktyk. Wielu pracodawców płaci co najwyżej przeciętnie, są też firmy, w których nie da się już przebić szklanego sufitu, iść do góry, bo zwyczajnie brakuje ścieżek rozwoju. Do tego dochodzą czynniki bardziej prozaiczne – ktoś ma daleko do pracy i musi całe godziny poświęcać na dojazd, ktoś inny nie dogaduje się ze współpracownikami, jeszcze ktoś męczy się z pełnionymi obowiązkami i marzy o przebranżowieniu.
Masz prawo podjąć decyzję, która da Ci satysfakcję, bezpieczeństwo i spełnienie.
Ale nie odchodź w ciemno i bez planu. Wiedz, po co to robisz. Rozważ wszystkie „za” i „przeciw”, biorąc pod uwagę zdanie najbliższych oraz perspektywę dalszych kroków. Jeśli po prostu rzucisz pracę, a następnego dnia obudzisz się z myślą w rodzaju „nie mam pojęcia co zrobić ze swoim życiem”… no cóż, jak widać, nie brzmi to najlepiej.
Miej pomysł. Odpowiedz sobie na kilka elementarnych, choć kluczowych pytań.
Przejście do konkurencji, zmiana branży, a może własna działalność gospodarcza?
Czy jestem w stanie znaleźć lepszą pracę posiadając takie, a nie inne doświadczenie oraz kwalifikacje?
Dlaczego chcę odejść z pracy i co zmieni się w nowym miejscu?
Czy moja sytuacja finansowa pozwala w tym momencie na taki krok?
Ile czasu mogę poświęcić na poszukiwania nowej pracy?
Jak na moją decyzję zareagują najbliżsi?
W jaki sposób mogę rozwiązać aktualnie obowiązujący stosunek pracy, jak wygląda cała sprawa od strony formalnej, prawnej?
To tylko (i aż) kilka najważniejszych pytań. Odpowiedzi mogą zadecydować o dalszych krokach, dlatego nie podejmuj pochopnych decyzji, lecz poprzedź je chłodną analizą.
O czym pamiętać, zmieniając pracę
Niezależnie od tego, czy szukasz nowych wyzwań, chcesz zmienić otoczenie czy po prostu marzysz o wyższych zarobkach – zawsze musisz pamiętać o rozwoju. Jeśli pracodawca ma dać Ci lepsze warunki od poprzedniego, Twoje CV musi być poważnym argumentem. Wykształcenie i doświadczenie są ważne, ale równie istotne jest wykazanie swojej ambicji i konsekwencji.
Jak zachowywać się na rozmowie kwalifikacyjnej ? (darmowy kurs)
Dostęp ograniczony / zapisz się
Prezent od firmy szkoleniowej Kar-Group
Dobrym pomysłem jest zapisanie się na kurs, na przykład z szerokiej oferty Kar-Group. Dzięki e-learningowi można się uczyć w dowolnym czasie i miejscu, bez większych ograniczeń, także tych zawodowych. Może zanim z dnia na dzień rzucisz pracę spędzisz kilka, kilkanaście wieczorów na samodzielnym przygotowaniu do egzaminu online, który da Ci certyfikat ukończenia szkolenia w wybranej dziedzinie? Przynajmniej przekonasz się, jakie zagadnienia są naprawdę interesujące i perspektywiczne, a Twoje CV wzbogaci się o dodatkowy, cenny punkt.
Co więcej ?
Burzliwe odejścia rodzą wiele konsekwencji – tak jest w życiu prywatnym, ale i zawodowym. Dlatego dużo lepszym wyborem jest rozstanie z klasą. Warto zacząć od szczerej rozmowy na temat swojej sytuacji zawodowej. Co ważne: z osobą, która ma na to realny wpływ, na przykład z kadr lub bezpośredniego kierownictwa. Historia zna podobne przypadki: ktoś idzie rzucić pracę, bo za mało zarabia i czuje się niezauważony, a wychodzi z gabinetu z podwyżką i nową perspektywą rozwoju. Kto wie, może Twoja chęć odejścia sprawi, że sytuacja odwróci się o 180 stopni?
Tak czy inaczej szkoda tracić czasu na zagrania, które świadczą o braku klasy. Nawet jeśli konstrukcja umowy pozwala z dnia na dzień przestać przychodzić do pracy, czy naprawdę chcesz być jednym z tych pracowników, który odchodzi bez słowa i nie odbiera telefonów? Choćby dla poczucia, że wszystko zostało rozegrane jak trzeba, warto podejść do sprawy na chłodno i profesjonalnie. Bez niedojrzałych czy emocjonalnych zachowań.
Przypomnijmy, że porzucenie pracy w atmosferze skandalu może mieć poważne reperkusje. Jeśli wieść rozniesie się po okolicy lub branży, możesz mieć kłopoty ze znalezieniem nowego pracodawcy. Kto zaufa pracownikowi, który wywołał burzę i zniknął? Dużo lepsze zdanie ma się o tych, którzy w każdej sytuacji zachowują profesjonalizm i szacunek wobec ludzi oraz wcześniejszych zobowiązań.
Idealna sytuacja jest taka, że masz gruntownie przemyślany plan i w wolnych chwilach rozwijasz się pod kątem następnego kroku w karierze zawodowej. Pozostając lojalnym wobec aktualnego pracodawcy, negocjujesz warunki nowego zatrudnienia lub przygotowujesz grunt pod odejście i rozpoczęcie nowej przygody. Wreszcie – zaczynasz nowy rozdział, bez żadnych afer i kłopotów natury prawnej.
To tylko model, ale przecież warto do niego dążyć, prawda…?
Zapraszamy także do darmowej edukacji i naszych kursów online.
Skorzystaj także z darmowych szkoleń
Link do darmowych kursów: link